Autor |
Wiadomość |
nadzia |
Wysłany: Nie 22:40, 25 Lut 2007 Temat postu: |
|
Yokata! :-] |
|
 |
Naq |
Wysłany: Sob 23:13, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tak, tak Pan z 'akwarium' był miły i dał kluczyk  |
|
 |
nadzia |
Wysłany: Sob 2:13, 24 Lut 2007 Temat postu: |
|
Właśnie,
czy udało się zdobyć salę? |
|
 |
tsuciek |
Wysłany: Pią 17:33, 23 Lut 2007 Temat postu: |
|
czy ktos moze zda sprawozdanie z tego spotkania? chetnie sie dowiem jak szla gra w go i w ogole  |
|
 |
Mi |
Wysłany: Czw 19:38, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
a mnie.... nie... ma ;( ;( ;( ;(
powodzenia w grze wzystkim ;* |
|
 |
tsuciek |
Wysłany: Czw 16:35, 22 Lut 2007 Temat postu: |
|
mnie tez dzis nie bedzie  |
|
 |
nadzia |
Wysłany: Śro 22:13, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Witam z zaświatów...
Póki jeszcze tam trochę pobędę, więc jutro z wami nie będę
(normalnie poezja).
Teraz instrukcja po zdobywaniu klucza (Władzi też nie będzie):
1. W ciągu dnia wybrana osoba powinna udać się do kawiarenki w celu złapania za ogon PANI [której jeszcze nikt na oczy nie widział, ale mit już zdążył urosnąć na mierę legendy]. PANI jest czymś w rodzaju "właścicielki"... "dozorczyni", siedzi tam codziennie [według zapewnień wszystkich pytanych dotąd] i sprzedaje herbatkę.
2. Należy z PANIą wreszcie się zapoznać, opowiedzieć jej, że to my co tydzień siedzimy w jej kawiarence za zgodą członków Samorządu Polonistyki AKA Karol Kwiatkowski, a tak poza tym jesteśmy aniołami i niczego tu jeszcze nie zniszczyliśmy. Czy możemy się co czwartek się tu nadal spotykać?
3. W przypadku zgody, PANI daje cynk ochronie i wszystko jest tip top.
Plan B:
Dalej perswadować ochroniarza.
h , cóż mam powiedzieć. nie jest to sytuacja stabilna, więc...
póki nie poznamy PANą, zawsze tak to będzie wyglądać. Więc musi się znaleźć ochotnik |
|
 |
semi |
Wysłany: Śro 20:47, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Kfiacik, cuda się zdarzają  |
|
 |
moru |
Wysłany: Śro 2:43, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
moru raczej będzie, . z własną planszą plus może jakiś gratis. pogramy w rengo, . |
|
 |
Kfiacik |
Wysłany: Śro 2:29, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ja niestety nie będe mógł przybyć Chyba że stanie się jakiś cud |
|
 |
semi |
Wysłany: Śro 0:33, 21 Lut 2007 Temat postu: |
|
Ok, no to polonistyka (Władziu, obecność obowiązkowa, pan z kluczami zna twoją twarz ), aczkolwiek następnym razem postaram się o Tarabuka, no bo było nie było czynny do 22.00. A może, jak Władca Kluczy wyrzuci nas znowu wcześniej niż byśmy chcieli, to przeniesiemy się do Tarabuka?
To raz, a dwa: apel do Moru o obecność, bo inaczej zostaniemy bez opieki.
Trzy: ja mam zestaw kamieni, plansze można choćby narysować, ale kto ostatnio przynosił resztę? Żebyśmy nie zostali na lodzie i bez środków do gry... |
|
 |
Kibit6 |
Wysłany: Wto 22:11, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Polonistyka  |
|
 |
tsuciek |
Wysłany: Wto 20:43, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
jaki tarabuk? czy ja o czyms nie wiem? zdawalo mi sie ze czytalam wszystko na biezaco... |
|
 |
kayassine |
Wysłany: Wto 17:39, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Moze w tym tygodniu spotkamy sie w czwartek na polonistyce w barku i tam najwyzej obgada sie mozliwosc zmiany miejsca i terminu. Bo jakos nie za duzo osob sie wypowiadalo na te tematy - moze wiekszy odzew bedzie jak sie spotkamy na miejscu. |
|
 |
semi |
Wysłany: Wto 16:45, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
Tarabuk zarezerwowany jest niestety na czwartek w godzinach 19.00-21.00. Teraz pytanie do was: czy wobec tego znowu kończymy na polonistyce (ukłon w stronę Władzimira, a pośrednio w stronę Karola ) czy organizujemy się w środę? Argumentem przemawiającym za Tarabukiem jest to, że działa do 22.00 i ja bym była za tą opcją, ale wybór należy do was. |
|
 |